Przegląd prywatności
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić wrażenia podczas poruszania się po witrynie. Spośród nich pliki cookie, które są sklasyfikowane jako niezbędne, są przechowywane w przeglądarce, ponieważ są niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie stron trzecich, które pomagają nam analizować i rozumieć, w jaki sposób korzystasz z tej witryny. Te pliki cookie będą przechowywane w Twojej przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Masz również możliwość rezygnacji z tych plików cookie. Jednak rezygnacja z niektórych z tych plików cookie może wpłynąć na wygodę przeglądania.
Powered by 
Dzień dobry. W styczniu z żoną,nie jeżdżącą po kontuzji kolana w Schladming,wybieramy się do Flachau. Proszę mi powiedzieć ,czy w tym ośrodku, ewentualnie we Flachauwinkl lub Zauchensee są na szczycie trasy spacerowe dla piechurów? W tym roku ,w lutym byliśmy w Zell am See i kilka tras tam było,po których spacerowała moja żona i była zachwycona. A drugie pytanie ,to czy są tam trasy saneczkowe i gdzie? Czekam z utęsknieniem na odpowiedź. Tomek Ch.
Na wstępie dziękuję za fantastyczną pracę. Pobyt 02.2023 r.
Wspaniały ośrodek, perfekcyjnie przygotowany z bardzo dobrym zapleczem gastronomicznym. Mnogość i długość tras imponująca (wszystko spięte wyciągami). Zabawa dla całej rodziny na stoku gwarantowana poczynając od kotła czarownic poprzez różne atrakcje (codziennie inne) a skończywszy na nocnych kosmicznych jazdach na sankach. Trzeba bardzo się postarać aby się nudzić. Brakuje tylko term i byłaby bajka.
Tanio nie jest ale za tą kasę ma się sensowne warunki. U nas niby taniej ale dostaje się procent tych możliwości
Pobyt: 03 – 10.02.2024
Bardzo dobrze przygotowany ośrodek z dużą ilością restauracji kuchni Austrii, Włoch i nawet jedna Słowacka (nie Słoweńska). Dorośli jak i młodsi, zaawansowani i początkujący narciarze znajdą coś dla siebie na licznych i ciekawych trasach narciarskich. Jeśli będziemy czuli niedosyt możemy kontynuować zabawę w restauracjach apres-ski. Polecam tą na dolnej stacji Millenium Express w Tropolach z trzema salami w tym jedna to dyskoteka. Ośrodek jest zdominowany przez turystów z Czech. Należy uzbroić się w cierpliwość przy wsiadaniu do gondoli Millenium ponieważ pierwszeństwo mają szkółki i dzieciaki do lat siedmiu z opiekunami. Można odstać nawet godzinę w weekend. Praktyczna wskazówka: wiele ośrodków noclegowych jest partnerami Nassfeld i po przyjeździe otrzymacie w ramach pobytu Wintercard Premium która oferuje wiele zniżek w tym ta na zakup karnetów. Warto wstrzymać się z zakupem takowych do czasu przyjazdu tym bardziej, że cena czy to w necie czy kasie jest ta sama. Ośrodki również mają boxy na narty w ilości jeden na apartament. Pomieści kompletny sprzęt dla dwóch narciarzy. Więc jeśli ktoś potrzebuje drugi to lepiej go zarezerwować przez internet gdyż na miejscu ze względu na ilość gości narciarzy będzie to niemożliwe. To chyba tyle. Życzę wszystkim min. 100 cm śniegu pod nartami i słonecznej pogody.
Jak w opisie z małymi poprawkami i uwagami. Do wyciągu A3 tunelem idziemy z buta wysiadając ze skibusu który jeździ co 12 min. Tak więc śmiało można mieszkać poza Ischgl gdzie jest nieporównywalnie taniej. Stoki są wzorcowo przygotowane a z powodu dużej ilości tras i przepustowości wyciągów masa narciarzy szybko się rozjeżdża. Jak dużo ich potrafi być widać to przy ostatnich zjazdach gdzie naprawdę należy bardzo uważać.W Szwajcarii kursuje dwu poziomowa gondola która zabiera niewyobrażalną ilość narciarzy. Po Szwajcarskiej stronie jest strefa bezcłowa w której zapłacimy również w euro a w restauracjach stosunek jest 1 euro=1 frank. Oczywiście jest jeszcze drożej niż w Austrii. Należy również pamiętać o tym, iż Szwajcaria jest poza Unią a że szczyty są graniczne to w momencie transmisja danych przełącza się na sąsiada Austrii i rachunek po 1,5 godzinie użytkowania przesyłu może zwalić z nóg. Z ciekawostek polecam zainstalować aplikację Ischgl. Są w niej wyzwania tzw trasy przemytników: brązowa, srebrna i złota o różnym stopniu trudności i długości. Aplikacja pracuje na samym GPS i zalicza nam miejsca w których musimy się stawić w określonej kolejności. Dzięki temu bierzemy udział w losowaniu nagród a dla najbardziej wytrwałego narciarza który w największej ilości pokona te trasy jest ufundowana główna nagroda czyli tygodniowy darmowy pobyt w hotelu wraz ze skipasami. I na koniec jedzenie. Będąc w kilku restauracjach na stokach wszędzie była ta sama garmażeraka nakładana masowo. Na małe rodzinne restauracje nie ma co liczyć. Z drugiej strony nie ma co się dziwić przy takiej ilości gości. Natomiast w samym Ischgl jako miejscowości imprezowej większość restauracji otwiera się o godzinie 16. Z mojej strony polecam również termy, które znajdują się przed tunelem do A3 w której jest bardzo dobra restauracja również z włoskim jedzeniem oraz jak ktoś chce pojeździć na łyżwach lodowisko. To tyle. Życzę wszystkim metra śniegu pod deskami.